Autor omawia udział bombowców i samolotów szturmowych w Norwegii, w podboju Europy Zachodniej i Bałkanów, w Bitwie o Anglię, na Morzu Śródziemnym i Arktycznym, na Zachodniej Pustyni i w nieudanym podboju Wschodu, aż po drugi front i agonię Trzeciej Rzeszy. Głównym tematem są jednak ludzie. Autor wybiera herosów z pomiędzy wybranych: około 600 członków załóg bombowców zostało odznaczonych Krzyżem Rycerskim - najwyższym wyróżnieniem dla żołnierza Trzeciej Rzeszy. Są wśród nich prawdziwi tytani odwagi, pomysłowości, czasem pracowitości, a czasem brawury. Jednym z nich był Hans-Ulrich Rudel. Zasłynął jako dosiadający "sztukasa" pogromca 519 czołgów. Był zestrzelony 30 razy, z czego 6 razy w okolicznościach, dla poznania których warto przeczytać książkę. Jest ona napisana nie tyle z sympatią, co z podziwem dla opisywanych postaci. Może dziwić, że autor jako Anglik potrafił obiektywnie docenić profesjonalizm i zaangażowanie niemieckich asów.